fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Scheuring-Wielgus o komisji śledczej ws. wyborów kopertowych: Jeżeli była wina, to musi być kara

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! 

76 507 400 zł – tyle według Najwyższej Izby Kontroli kosztowały „wybory kopertowe” Jacka Sasina. Raport NIK na wniosek Krzysztofa Śmiszka nie zostawia na tych niedoszłych wyborach suchej nitki. Aspekt finansowy to jedna strona medalu zwanego „wyborów kopertowych” i jest on bardzo istotny. Można śmiało powiedzieć, że pan Jacek Sasin, Mateusz Morawiecki, Mariusz Kamiński i Michał Dworczyk puścili z dymem, a raczej zutylizowali przeszło 70 mln polskich złotych.  

Za te 79 mln mogliście Państwo kupić choćby 4 mln posiłków dla dzieci i młodzieży w szkole lub też 1000 respiratorów, które w tamtym czasie były bardzo potrzebne. Ale powiedzmy to wprost – nigdy Prawo i Sprawiedliwości nie chodziło o demokrację, ani o głosowanie, ani o zdrowie Polek i Polaków, chodziło tylko i wyłącznie, żeby w covidowym zamieszaniu jak najszybciej i bez ceregieli, najlepiej w pierwszej turze przepchnąć na kolejną kadencję Andrzeja Dudę. Tego samego Andrzeja Dudę, który przez całą pierwszą kadencję tańczył, jak żeście mu grali.  

Doszliście wtedy do wniosku, że wszelkimi metodami trzeba tę prezydenturę przedłużyć, także z naruszeniem przepisów i bez podstawy prawnej, po prostu na rympał. PiS-oswki wyborczy walec miał wtedy jechać i równać wszystko co wtedy stawało mu na drodze: opozycje, samorządowców, prawników, ekspertów i wszystkie możliwe przepisy.  

A teraz dla kolegów z PiS trzy zagadki. 

Zagadka pierwsza: kto powiedział te słowa? „Niestety takie mamy przekonanie jako wnioskodawcy, że obecne sytuacja nie daje nam możliwości zabezpieczenia procesu głosowania tak, żeby obyło się bez podejrzeń o próbę sfałszowania wyniku głosowania. Stąd, z pewnym bólem serca proponujemy wykreślenie możliwości głosowania korespondencyjnego”. Kto to powiedział? Wasz kumpel, Łukasz Schreiber. Kiedy? To ważne, 22 listopada 2017 r., gdy PiS likwidowało możliwość głosowania korespondencyjnego. Bo Polki i Polacy mogli głosować korespondencyjnie od 2014 r., ale PiS-owi w 2017 r. było to nie w smak i zlikwidowano tę możliwość. Mieliście wtedy jakieś badania, z których Wam wyszło, że chętniej korespondencyjnie w wyborach 2019 r. mogą chcieć głosować wyborcy opozycji i dlatego to zlikwidowaliście.  

Zagadka numer dwa: kto to powiedział? „Domykamy tę dziurę w systemie wyborczym, umożliwiającą proceder kupowania głosów, jednocześnie nie odbija się to w sposób negatywny na znaczącej liczbie wyborców”. Kto to powiedział? Też Wasz kupel, poseł Horała. Kiedy? W kwietniu 2017 r., bo baliście się w tym roku procederu kupowania głosów, ale w 2020 r. chcieliście, aby znaczna większość z nas głosowała właśnie w sposób korespondencyjny. W 3 lata całkowicie zmieniliście zdanie w tej sprawie. 

Zagadka trzecia: kto powiedział te słowa? „Jestem całkowicie przekonany, że 10 maja uda się całkowicie przeprowadzić wybory korespondencyjne, PWPW już drukuje karty do głosowania”. Kto jest autorem tej wypowiedzi? Znakomity Jacek Sasin! Kluczowe jest jednak, kiedy on to powiedział, a stało się to 22 kwietnia 2020 r. A kiedy to mówił, przepisy, które rzekomo miały mu dawać możliwość przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych nie weszły jeszcze w życie. Drukarnia spod Brodnicy dostała zlecenie i zaczęła drukować pakiety wyborcze przed wejściem przepisów, które w Sejmie kolanem przepychaliście. Wiem o tym, bo byłam na kontroli poselskiej razem z Krzysztofem Śmiszkiem w tej drukarni, nie pozwolono nam tego skontrolować, ale wiemy, że tam drukowane były te pakiety. Wtedy Jackowi Sasinowi wydawało się, że prawo to on, a jego słowa staje się ciałem. Otóż koledzy z PiS-u tak nie jest, w Polsce prawo stanowi się w Sejmie, a każdemu kto łamie prawo należy się kara. I takich zbiegów okoliczności, nagłym zmian zdania, zmiany opinii, łamania prawa i krycia swoich w Waszym towarzystwie jest naprawdę mnóstwo.  

Zawsze dostosowaliście narrację i dostosowaliście prawo pod bieżące potrzeby, ale nie państwa czy obywateli, ale pod potrzeby Waszej partii i Waszego pryncypała Jarosława Kaczyńskiego. Bo gdy zauważyliście, że w głosowaniu korespondencyjnym ludzie chętnie zagłosują na opozycję, to stało się ono dla Was zagrożeniem. Ale kiedy trzeba było się szykować i wygrać wybory Andrzejowi Dudzie zmieniliście nagle narrację i zaczęliście opowiadać, że głosowanie korespondencyjne jest najlepszym rozwiązaniem. Obłęd! 

Nie było i nie będzie w Was ani grama myślenia o państwie, o demokracji i o ludziach. Dla Was liczyło się i zawsze będzie się liczyć tylko dobro partii. I to jest w Was najgorsze, powiecie wszystko, żeby Wasza partia miała się dobrze, żeby Jarosław Kaczyński miał się dobrze i to wszystko za wszelką cenę i to jest patologia i niszczenie państwa.  

Oczywiście w Kodeksie Wyborczym wprowadzaliście zmiany nie tylko pod wybory kopertowe, ale również i ostatnio. Całe szczęście Polki i Polacy pokazali Wam co o tym myślą. Teraz przychodzi czas na rozliczenie, ponieważ trzeba sprawdzić, prześledzić i zbadać każdy Wasz krok, każdą decyzję i każdy podpis. A ewentualnych winnych po prostu ukarać. Nie zrobi tego chora na raka prokuratura, którą Wy cały czas rządzicie, ale zrobi to komisja śledcza.  

Zadajecie pytanie: po co to robimy? Odpowiedź jest bardzo prosta, aby nikomu nie uszło na sucho. Jeżeli była wina, to musi być kara, aby kolejne rządy, kolejni ministrowie wiedzieli, że państwo to nie jest prywatny folwark, że nie można wszystkiego i są pewne granice. Są granice prawa i przyzwoitości. Jedna i drugie Morawiecki, Sasin i Dworczyk naszym zdaniem przekroczyli. Być może jest to większa grupa osób. Jeśli komisja śledcza, a potem niezawisły sąd podzielą ten pogląd to ci panowie i inni zostaną ukarani.  

Kolejnym aspektem wyborów kopertowych. Na żądanie Poczty Polskiej spisy wyborcze przekazało PiS-owi prawie 500 gmin. A teraz udowodnię Wam znowu, jak bardzo zmieniliście zdanie w tej kwestii. Skoro według Was wszystko odbyło się zgodnie z prawem, to dlaczego w grudniu 2022 r. uchwaliliście ustawę abolicyjną dla samorządowców, którzy to zrobili? Po co ustawa abolicyjna komuś kto nie złamał prawa? Uchwaliliście abolicję, ponieważ wiecie, że ta cała szopka z wyborami kopertowymi to była jedna wielka hucpa i odbyło się to z naruszeniem przepisów prawa. Dobrze wiecie, że świadomie i z premedytacją sprowadziliście niebezpieczeństwo na samorządowców, którzy Wam po prostu zaufali. Przez Was grozi im teraz odpowiedzialność karna, wielu prawników o tym mówi.  

Lewica opowie się za powołaniem komisji śledczej ws. wyborów kopertowych.  

Joanna Scheuring-Wielgus, posłanka  
Sejm, 28 listopada 2023 r.  - Debata nad powołaniem komisji śledczej ws. wyborów kopertowych 

Newsletter

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!
W związku z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 o ochronie danych, wyrażam zgodę na gromadzenie, przetwarzanie oraz wykorzystywanie przez Nową Lewicę przekazanych przeze mnie danych osobowych w celach informacyjnych i promocyjnych związanych z działalnością Nowej Lewicy w celach administracyjnych na użytek newslettera, w szczególności wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną newslettera oraz informacji o przedsięwzięciach organizowanych lub współorganizowanych przez Nową Lewicę, a także informacji o bieżących wydarzeniach politycznych. Czytaj dalej...

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem